Autor: Wojciech Sidorowicz
Data publikacji: 30.09.2020
Nowa siedziba skawińskiej biblioteki oficjalnie otwarta. Mieści się ona w zabytkowym budynku dawnego dworca PKP. Budynek jeszcze niedawno był w opłakanym stanie, a dziś jest przykładem tego, jak można odrestaurować zabytek. – To, że ten gmach jeszcze stoi było bardzo wątpliwe – mówi Michał Grzeszczuk, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skawinie.
W Skawinie zakończył się remont zabytkowego budynku, w którym niegdyś był dworcem PKP. Dziś to nowa siedziba Miejskiej Biblioteki Publicznej. Jednak to nie wszystko – w niedalekiej przyszłości gmach będzie także centrum komunikacyjnym z wielkim parkingiem, wiatami rowerowymi oraz przystankiem autobusowym.
– Cieszymy się bardzo, bo dworzec, który jeszcze niedawno był ruiną, dziś jest przykładem tego, jak się powinno rekonstruować zabytki. To jedna rzecz. Drugą jest to, ze biblioteka ma nową, dużo większą siedzibę. Jest ona dostępna dla niepełnosprawnych. Biblioteka jest teraz w miejscu, gdzie będzie się stykało ze sobą bardzo wiele osób biegnących do pracy i wracających z niej, a także osób, które przyjdą tutaj spędzić fajnie czas w towarzystwie książki i dobrej kawy – mówi Norbert Rzepisko, Burmistrz Miasta i Gminy Skawina.
W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Skawinie nie tylko pożyczymy książki. Bibliotekarze będą zapewniali mieszkańcom także dużo rozrywki. W różnych salach biblioteki planowane są warsztaty, spotkania literackie, koncerty dla osób w każdym wieku. Nowa siedziba ma trzy piętra, w których znajduje się główna wypożyczalnia, czytelnia, sala multimedialna z kilkunastoma stanowiskami komputerowymi oraz osobna wypożyczalnia dla dzieci. Na poddaszu znajduje się nowoczesne archiwum, które możemy kojarzyć z największymi bibliotekami wojewódzkimi czy uniwersyteckimi.
W nowej bibliotece książki można oddać o każdej porze zarówno dnia, jak i nocy. To dzięki specjalnej wrzutni, która została ustawiona przy budynku od strony peronów.
– Takie rozwiązanie funkcjonuje już w wielu bibliotekach wojewódzkich. Nam udało się je zrealizować przy przenoszeniu siedziby. Wrzutnia książek jest z premedytacją ustawiona na zewnątrz biblioteki. Jesteśmy na dworcu i jeżeli jacyś podróżni skorzystają z naszych zbiorów to chcemy im umożliwić oddanie wypożyczonych książek o każdej porze. Zdajemy sobie sprawę, że mogą wracać z podróży o różnych, czasami nietypowych dla nas porach – mówi Joanna Węgrzyn, zastępca dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Skawinie.
Wrzutnia wygląda jak duża skrzynka na listy. W jej środku znajduje się pochylnia, po której wrzucona książka będzie zjeżdżała do wózka wyłożonego miękkim materiałem. To po to, żeby książki się nie niszczyły.
– Po uruchomieniu Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej pociąg stanie się dla mieszkańców Skawiny szybkim “tramwajem” do i z Krakowa. Kolej omija korki oraz jest wygodną alternatywą dla samochodów. W godzinach szczytu podróż ze Skawiny do Krakowa zajmuje ponad godzinę. Pociąg tę odległość pokona w 20 minut. Obok dworca powstał parking park&ride, który pomieści 500 samochodów. Wybudowano też wiaty dla rowerów, skawińskie centrum komunikacyjne oraz zadbano o wygodny dojazd do dworca. W tym celu stworzono nową drogę – ul. Kolejową oraz sieć ciągów pieszo-rowerowych – mówi Marcin Kozielski ze skawińskiego ratusza.
Żeby pokazać Skawinianom nową bibliotekę w czasie pandemii, bibliotekarze przygotowali cykl “Spotkań z biblioteką”. To szereg wydarzeń, które będą odbywały się do końca roku. Spotkania rozpoczęły się już we wrześniu Bibliotrekingiem, czyli wędrówką szlakiem bibliotecznych filii i lokalnych atrakcji. W dniu otwarcia biblioteki odbyło się także pierwsze spotkanie literackie, którego bohaterem był autor kryminałów Marek Krajewski. To początek, bo wydarzeń będzie dużo więcej.